W nocy udało mi się spłodzić maila do przyjaciół i znajomych. Przepraszam, że bez polotu i krótko. Ale grunt że był. Nie dałam Wam o sobie nas zapomnieć. Od tak, nie chciałam by zapomnieć o ludziach z Zespołem Downa. Bo o ile nasz blog trafia do pojedynczych przypadkowych jednostek ( bo jak mniemam pierwszymi czytelnikami jest Rodzina, Rodzice Zespołowców i bliscy znajomi) o tyle nasi dawni znajomi, przyjaciele, bliscy i dalsi zaglądają tu sporadycznie. Tak więc zakomunikować chciałam że dziś Światowy Dzień Zespołu Downa. Wezwać do założenia kolorowych skarpet... I najważniejsze pochwalić się dzieckiem. Dzieckiem z Zespołem Downa. Moim dzieckiem. Najwspanialszym i najukochańszym;)
Kocham Cię Adulinko!
Ślicznie pozdrawiam śliczną Adę. I przyznaję, że ostatni film łapie za serce. Cieplutko pozdrawiamy z tej samej planety ;)
OdpowiedzUsuńPrzytulamy Was z całych sił. Nasza Anna Julijka także ma migdałowe oczy i złote serce. Ucałowania dla słodkiej Adulinki :*
OdpowiedzUsuń