niedziela, 23 września 2012

GADU, GADU, GADU NOCĄ....

Ada nie szczędzi słów. Gaduli słowami, których znaczenie znane jest tylko Jej samej. A ile w tym ekspresji. I tu już rodzice potrafią odczytać kiedy jest złość, kiedy jest radość, kiedy jest ciekawość, a kiedy jest głód...
Znamy już te okrzyki,. które mają przywołać rozmówcę, kiedy znika z pola widzenia. Czasem rozmówca, a czasem słuchacz...Agi, abi, abu, bibi, digi...
Słuchaczy szukam wszędzie..nawet przez Skype;)