Taką historię widzę jak oglądam zdjęcia z minionego weekendu. Mały pomocny człowiek, który chciałby zrobić wszystko jak my-dorośli. Naśladuje, pomaga, a sam potrzebuje nieustannie pomocnej ręki. Oby nie na zawsze. Chociaż pewnie będziemy zawsze w pobliżu - zawsze na jej wyciągnięcie...
poniedziałek, 14 lipca 2014
NIEWIDZIALNA RĘKA
Mały podwórkowy działacz "Niewidzialnej Ręki" - widziany, bo jeszcze za mało sprytny - pilnuje by mamy rośliny nieuschły. Zostawia podpis ręki na tarasie i ucieka do swoich zajęć.
Taką historię widzę jak oglądam zdjęcia z minionego weekendu. Mały pomocny człowiek, który chciałby zrobić wszystko jak my-dorośli. Naśladuje, pomaga, a sam potrzebuje nieustannie pomocnej ręki. Oby nie na zawsze. Chociaż pewnie będziemy zawsze w pobliżu - zawsze na jej wyciągnięcie...
Taką historię widzę jak oglądam zdjęcia z minionego weekendu. Mały pomocny człowiek, który chciałby zrobić wszystko jak my-dorośli. Naśladuje, pomaga, a sam potrzebuje nieustannie pomocnej ręki. Oby nie na zawsze. Chociaż pewnie będziemy zawsze w pobliżu - zawsze na jej wyciągnięcie...
niedziela, 6 lipca 2014
S.M.O.K
Standardowo z dużą przerwą, ale wracamy;)
Dziś z małą przysługą dla fajnych ludzi w fajnym miejscu. Z ręką na sercu przyznam, że nie ubawiliśmy się tak w żądnym miejscu, w którym musieliśmy coś wybrać, przymierzyć, dopasować i to wszystko z Adą i dla Ady. Jak przykazała Pani okulistka, trzeba było zaopatrzyć się w szkła. Szukaliśmy, szukaliśmy i trafiliśmy TU. Było warto. Profesjonalnie i wesoło. Wybór szalenie duży. Miejsce nader przyjazne dzieciom. Chyba jedyna w Poznaniu.
Polecamy i pozdrawiamy (p.) Przema;) z salonu S.M.O.K!
ps. oczywiście więcej nie- nosimy, niż nosimy owych okularów...
co zrobić?
Ktoś tu zaczyna rządzić...
Subskrybuj:
Posty (Atom)