niedziela, 6 lipca 2014

S.M.O.K


Standardowo z dużą przerwą, ale wracamy;) 

Dziś z małą przysługą dla fajnych ludzi w fajnym miejscu. Z ręką na sercu przyznam, że nie ubawiliśmy się tak w żądnym miejscu, w którym musieliśmy coś wybrać, przymierzyć, dopasować i to wszystko z Adą i dla Ady. Jak przykazała Pani okulistka, trzeba było zaopatrzyć się w szkła. Szukaliśmy, szukaliśmy i trafiliśmy TUByło warto. Profesjonalnie i wesoło. Wybór szalenie duży. Miejsce nader przyjazne dzieciom. Chyba jedyna w Poznaniu. 
Polecamy i pozdrawiamy (p.) Przema;) z salonu S.M.O.K!

ps. oczywiście więcej nie- nosimy, niż nosimy owych okularów...
co zrobić?
Ktoś tu zaczyna rządzić...










1 komentarz:

  1. Ja cię kręcole, co za panienka się tu uśmiecha do nas. Okularów może nie za bardzo chętnie nosi, ale za to kitki - pełna profeska! :)) Pozdrawiamy serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń