niedziela, 6 maja 2012

CHWALMY ŁĄKI UMAJONE

To był pierwszy Pierwszy Maja dla Ady. W sumie tak jak i drugi, trzeci, każdy kolejny dzień maja...
Pogoda dopisała. Co dzień milion nowych wrażeń. Hałas motocykli, śpiewy ptaków, szum wiatru, intensywne barwy. Wszystko jak w kalejdoskopie, zwłaszcza kiedy rodzice mnie wiozą w wózku. Mało spałam i wszystko mnie interesowało;) Było super!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz