piątek, 27 kwietnia 2012

DOBRE DUSZYCZKI

Muszę światu pochwalić się czymś co dostała Ada do nieznajomej - poniekąd, Cioci. Znajomej tylko z maili i z "naszego" forum. Bezinteresownie Ktoś coś dla Małej Ady zrobił. Pracował nad tym nocami zapewne, bo gromada domowników w dzień na takie twórcze prace by nie pozwoliła. I zaznaczyć pragnę, że jeden z urwisów owej Cioci jest takim wirtualnym braciszkiem, który tak jak Ada dostał od życia prezent w postaci dodatkowego chromosomu;) Pozdrawiamy!
A tu prezentacja:


 




Strasznie nam miło, że ktoś dla Nas coś zrobił własnoręcznie. I to przypomniało mi smutne chwile szpitalne, które dzięki innej cioci, z tegoż samego forum, były weselsze. Wtedy też Ada została obdarowana czapeczkami w rozmiarze niedostępnym w sklepie, różowym króliczkiem który towarzyszył Jej w samotne noce i śliniaczkiem który zbierał wszystkie krople mleka podczas nauki picia. I tej Cioci dziękujemy;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz