środa, 2 stycznia 2013

OSIĄGNIĘCIE 1.

Siedzę. Sama. Potrafię utrzymać się w tej pozycji bardzo długo. Tak długo jak tylko chcę. A gdy nie chcę odchylam się do tyłu, padam i odpoczywam. Pozycja wygodna. Daje zdecydowanie więcej możliwości. A jaka perspektywa. Widzę jak się poruszacie między kuchnią a salonem. Uśmiecham się do Was kiedy wołacie do mnie z końca korytarza podglądając czy nadal trzymam pozycję. Stukam rączkami w blat stolika. Walę w bębenek. Pstrykam kolorowe, filuternie migające światełka zabawek. uderzam w klawisze pianinka. Bawię się na całego. Wszystko to wychodzi mi zaledwie od kilku dni. I jestem dobra w tym siedzeniu. Tylko mamie drżała ręka kiedy robiła mi pierwsze samodzielnie siedzące foty;)











1 komentarz:

  1. Wspaniale Ada!! Piękna niespodzianka i to jeszcze przed pierwszymi urodzinami. Brawo! :)

    OdpowiedzUsuń