Spokojnie minął nam
ten weekend. Ja odpoczęłam, Ada też wygląda na szczęśliwą. Rozdaje uśmiechy okazując nam miłość…chyba…w oczach ma szczęście, a mi serce rośnie gdy się śmieje. Jutro jedziemy na badanie EEG. Z nadzieją, że zapis będzie poprawny i że w ogóle się uda za chwilę ułożę się do snu…ale zanim myśli poplątane zaprzątną mi głowę przed snem, wspomnę miłe chwile…
Zakupowo –
spacerowo. Dobrze się Ada czuje w natłoku kolorów. Ciekawa świata, wyciąga ręce
do wszystkiego, zaczepia przechodniów okrzykiem, zagląda tam gdzie nie sięga
jej wzrok…Ciekawska jest strasznie…Chce wiedzieć i widzieć.
I już!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz